Album zrobiłam z myślą o mojej chrześnicy Gabrysi :). Z założenia miał byc różowy i słodki... chyba się udało. Mażą mi się scrapki,dziurkacze,stemple... ale musze sobie jakoś radzic bez tego.Mój mąż twierdzi że to wyżucanie kasy w błoto. Ale ja mu udowodnię że można robic ciekawe kartki bez wydawania dużych piniedzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz